I tak po krótkiej przerwie, wracam znów ze swoimi miniaturami rysunkowymi, wykonanymi tuszem i piórkiem. I dalej, jak widać, „ciągnie” mnie temat ciszy. Widać najwyraźniej, że to rzecz dla mnie dość istotna. Jednakże, to w tej ciszy, ciszy myśli te miniaturowe „Cisze” powstawają. Odbicia, czy inaczej zwierciadła mojego wnętrza. W wewnętrznej ciszy poddaję się temu, co się pojawia. Ot, tak zwyczajnie lub po prostu naturalnie.
Dzienne Archiwa: 26/04/2015
2 wpisy
Kolejny rysunek z zestawu prac „Dwa światy”, standardowo już w rozmiarze 34×29 cm. W częsci XVII widać ponowne połączenie się „badanych” dwóch światów. Świat duchowy, jak gdyby silnymi mackami, na powrót dosięga materii. Ma przecież na nią przeogromny wpływ, ale jednocześnie jeden świat nie może istnieć bez drugiego.
Porównując do wcześniejszych rysunków tegoż cyklu, dostrzec można duże „skurczenie” się świata fizycznego. Pokazuje to, że fizyczność nie może istnieć bez duchowości i to rozdzielenie nie zrobiło dobrze światu znajdującego się niżej. Jeden element ma wpływ na drugi. Wzajemna koegzystencja, której nie sposób zaprzeczać, jako że warunkuje zdrową równowagę.