„Dwa światy XXV”, to wykonanie podobne do tych, które trochę w mniejszym stopniu przypominają światy znane z początku tego cyklu. Pełna integracja, już nie ma osobnych rzeczywistości, reprezentujących przestrzenie fizyczne i duchowe. Pewną zmianą może być także to, iż łatwiej coś „wypatrzyć”, zinterpretować w pewien sposób w abstrakcyjnej gęstwinie form, kształtów, linii, w której przejawiają się badane wciąż przeze mnie dwa światy. Wygląda na to, że sięgam do coraz to głębszych pokładów podświadomości. Wiąże się to z większym rozświetleniem, łączeniem Materii i Ducha, akceptowaniem obu poziomów świadomości.
Dzienne Archiwa: 22/08/2015
1 wpis