
The Energy recording XII to nowa realizacja w całym zestawie prac. Kiedy wycinałem tę grafikę, myślałem o konarze drzewa, wychodzącym z ziemi. Jak to nierzadko się zdarza w moim tworzeniu, końcowy efekt różni się mocno od pierwotnie zamierzanego. W większym stopniu to „coś” może przypominać gejzer wodny, „wyciosany” przy tym grubą krechą, otoczony delikatniejszą strukturą, mogącą kojarzyć się z pewnego rodzaju duchowym obszarem, być może Wszechświatem. Ponadto element ziemi, czymkolwiek by nie był, wydostający sie na zewnątrz, wydaje się domagać uwagi. A to Materia przecież, Bogini, Matka Ziemia, będąca łącznikiem z całością Istnienia, bardzo ważna w codziennej egzystencji.