W dzisiejszych realiach nasze wnętrze jest jak wzniesienie, które można zdobyć. Trudno dostępne, obwarowane fałszywymi wierzeniami, przekonaniami czy lękami. Wolimy pozostawać na dole tegoż emocjonalno-energetycznego konstruktu myślowego. A sami sobie go tworzymy, słuchając ego, czy inaczej ego-umysłu, który „pisze” nam życie. Robi to bez naszej wiedzy, stale pozostając w naszej nieświadomości, w głębi naszej psyche, sprawiając że śpimy. Kiedy ktoś to odkrywa, zdobywa wiedzę dotyczącą specyfiki działania środkowego „przełącznika” i budzi się. Ta nakładka, przez którą postrzegamy rzeczywistość, niczym przez emocjonalny filtr, na stale funkcjonuje w naszej świadomości. Nie należy jej odrzucać, negować czy bać się, miast tego zdobyć się na odwagę zajrzenia do wiedzy o sobie samym, wkroczyć na osobistą górę i zaakceptować jako własny, unikalny pierwiastek. Aby być sobą.
Dzienne Archiwa: 27/09/2016
1 wpis