Dwie postaci połączone wieloma ścieżkami. Na pogłębionym poziomie są wspólnym Ciałem i Duchem. Rozumieją się w różnym stopniu, co zależy od tego, jak mocno odczuwają siebie w danej chwili istnienia. Czy ścieżki są kompletne, niepoprzerywane trudnymi doświadczeniami, niełatwymi mentalnymi wątkami oraz niekorzystnym interpretowaniem rzeczywistości. Przeszkód jest cały ogrom, dokładnie tyle ile idei, pojawiających się w gęstej, energetycznej siatce, która oplata poszczególne cząsteczki Duchowego naczynia. Myśli powinny być stale obecne w Energii, a więc uziemione. Wtedy płynie z nich cała siła. Tak jednak nie jest. W procesie odbywającym się pomiędzy Somą a Psyche występuje przerwa lub pewien brak w komunikacji. Można to nazwać psychologiczną nieświadomością lub duchową ciemnością.
Archiwum miesiąca: kwiecień 2017
Fizyczny wymiar człowieka jest dla niego lustrem. Szeroko mówiące są oczy, skóra, nawet kończyny czy budowa samego ciała. Energetyczny zapis emocjonalny, odbywa się także w wewnętrznych narządach, stąd choroby psychosomatyczne. Dużo informacji zawartych jest w plecach człowieka, a więc w ogromnej, tylnej części tułowia, rozciągającej się wzdłuż kręgosłupa. To tam odciska się znacznie większy zakres ludzkich doświadczeń, odpychanych w ciągu całego życia emocji, związanych z brakiem właściwej samorealizacji czy z dźwiganiem codziennych trosk i zmartwień. Ten fragment somy skrywa człowiecze, po częstokroć nie wypowiadane, tajemnice na temat własnego psyche, nigdzie nie odkrywanej duchowości i cielesności, jakże istotnych egzystencjalnych obszarów człowieka, tłamszonych przez nierozumiejące otoczenie.
Autor: Sebastian Skowroński