Sebastian Skowroński

291 wpisów

Rysunek Człowiek – Iluzja bezpieczeństwa

Sebastian Skowroński, Czlowiek-Iluzja bezpieczenstwa, 2013, tusz, piórko, 40x30cm, papier Canson Edition250g
Sebastian Skowroński, Czlowiek-Iluzja bezpieczenstwa, 2013, tusz, piórko, 40x30cm, papier Canson Edition250g

Rysunek „Człowiek-Iluzja bezpieczeństwa”, w moim założeniu ma przedstawiać kogoś, całkowicie godzącego się na reguły świata fizycznego, opierającego swój los zbyt mocno, chociażby na pracy zawodowej czy innych wartościach materialnych. Kogoś, poddającego się iluzji kontrolowania swojego życia. Tymczasem ostre kształty oraz jakieś jakby regulatory w samym dole tułowia, mają podpowiadać na jak niepewnym gruncie egzystuje istota ludzka.

Rysunki piórkiem – 6×6 – Niewolni – W sieci myśli

W sieci myśli, 2013, tusz, piórko, 54x40cm, papier Canson Edition 250g
W sieci myśli, 2013, tusz, piórko, 54x40cm, papier Canson Edition 250g

W kolejnych pracach, wykonywanych piórkiem i tuszem chińskim, widać przesuwanie się sposobu rysowania linii w kierunku subtelnej kreski. Poszukuję piękna w jej delikatności właśnie, przenikaniu i kontrastowaniu pól słabiej lub mocniej zarysowanych, różnicowanych odmiennym kreskowaniem.

Rysunek „W sieci myśli” zawiera element mało spotykany w moich pracach: kolor. Ma on wskazywać na pewne napięcie emocjonalne, toczące się w całym ciele człowieka, lecz mające swe źródło w myślach i umyśle. W „Niewolni”, siatką kwadracików w tle, ukazuję silną zależność ludzi od tego, co jest na zewnątrz nas. Rysunek „6×6” powstał z inspiracji czarno-białym zdjęciem, wykonanym klasyczną kamerą fotograficzną, na błonie średniego formatu. Stąd właśnie tytuł „6×6”, odnoszący się do klatki w aparacie, której wielkość wynosi 60x60mm. Również i w tej pracy, poszukuję i odnajduję kreskę coraz delikatniejszą.

 

Niewolni, 2013, tusz, piórko, 32,5x25cm, papier Hahnemuhle 285g
Niewolni, 2013, tusz, piórko, 32,5x25cm, papier Hahnemuhle 285g
6×6, 2013, tusz, piórko, 24x23cm, papier Hahnemuhle 300g
6×6, 2013, tusz, piórko, 24x23cm, papier Hahnemuhle 300g
W sieci myśli, 2013, tusz, piórko, 54x40cm, papier Canson Edition 250g
W sieci myśli, 2013, tusz, piórko, 54x40cm, papier Canson Edition 250g

 

 

 

 

 

 

 

Dwa światy IX

Sebastian Skowroński, Dwa światy IX, 2014, tusz, piórko,34x29cm, papier Hahnemuhle 300g
Sebastian Skowroński, Dwa światy IX, 2014, tusz, piórko,34x29cm, papier Hahnemuhle 300g

W pracy „Dwa światy IX” akcentuję zbliżanie się świata duchowego (górna część kompozycji) do fizycznego (dolna część). Formą o prostej budowie ukazuję coraz większy porządek i spokój panujący w Duchu, gdy jednocześnie rzędy linii mają symbolizować duży jego wpływ na świat materialny. Od strony czysto formalnej rysunku; zauważyłem iż pracując piórkiem, coraz to chętniej zatracam stosowanie zwykłej, grubej linii od zaznaczania krawędzi, na rzecz różnorodnie ukazywanych płaszczyzn, od delikatnych do tych mocnych, wyrażonych bardziej gęstym kreskowaniem.

 

 

 

 

 

 

Dwa Światy VIII

Sebastian Skowroński, Dwa światy VIII, 2013, tusz, piórko, 34×29 cm, papier Hahnemuhle 300g
Sebastian Skowroński, Dwa światy VIII, 2013, tusz, piórko, 34×29 cm, papier Hahnemuhle 300g

 

Cykl Dwa światy ma stanowić swoiste lustro odbijające to, co dzieje się w mym wnętrzu oraz zachodzące w nim zmiany. Myślę, że będzie to pewnego rodzaju odkrywanie siebie oraz ukazywanie przebytej drogi. Jak dalekiej, zależy ode mnie samego, od przyzwolenia czy też może bardziej, od czasu i determinacji. Pamiętać jednak należy, iż będzie to przede wszystkim czysty, wewnętrzny zapis.

Kiedy czujesz w sobie pustkę i duchowe zimno, nie jesteś pewien co się w Tobie odbywa. Wtedy szukasz, próbujesz ubrać w wizualny kształt ogląd swojego wnętrza. Jak nie wierzysz własnemu ciału, to chcesz odsunąć je na bok i poddać Wyższemu Kierownictwu. Zaczynasz bowiem zdawać sobie sprawę, że innej drogi nie ma. Tylko w ten sposób masz szansę odnaleźć (swoją) prawdę, te uniwersalia, a przynajmniej to, co poza cieniami w jaskini.

Wkrótce kolejne prace z cyklu Dwa Światy.

 

Pamięć. Rejestry i terytoria (Kraków – Międzynarodowe Centrum Kultury)

Wojciech Prażmowski - Ślady. Breslau. Dom Clary Sachs - 2013, fotografia, odbitka kolorowa
Wojciech Prażmowski – Ślady. Breslau. Dom Clary Sachs – 2013, fotografia, odbitka kolorowa

„Wystawa prezentuje prace z ostatnich dwóch dekad uznanych polskich artystów, dla których zarówno pamięć własna, jej intymny wymiar i przekaz, jak i pamięć zbiorowa, jej mechanizmy, formy, terytoria tworzą osnowę ich sztuki.” (za: http://www.mck.krakow.pl/news/wystawa-pamiec-rejestry-i-terytoria)

Mnie najbardziej spodobały się i chciałbym na nie zwrócić uwagę, fotografie Wojciecha Prażmowskiego. Stanowią one bardzo interesujący trop w ludzkiej pamięci, jakim podąża artysta, zresztą swój cykl nazywa „śladami”(traces). Osoby Miłosza czy Schulza, przypominane obrazami posadzek domu Czesława Miłosza w Wilnie czy kamienicy w Drohobyczu, jako miasta Brunona Schulza, istotnie są znaczącymi odnośnikami do tych wspomnień, które funkcjonują w zbiorowej świadomości człowieka. Prażmowski dzieli się przy tym osobistym wspomnieniem, przywołując za pomocą fotograficznego notatnika, wspomnienia z dzieciństwa („Ślady. Wilno. Dom mojej Mamy”) Czytaj dalej

Muzeum Zachodniokaszubskie w Bytowie

Muzeum Zachodniokaszubskie w Bytowie, fot. Sebastian Skowroński
Muzeum Zachodniokaszubskie w Bytowie, fot. Sebastian Skowroński

Na parterze wystawa etnograficzna Kultura materialna Kaszubów Bytowskich. W kolejnych salach (wymienianych po kolei) zapoznać się można z:

– rolnictwo (uprawa ziemi i hodowla zwierząt)
– zajęcia pozarolnicze (rybołówstwo,pszczelarstwo, zbieractwo i łowiectwo)
– rzemiosła wiejskie (kowalstwo, kołodziejstwo, stolarstwo, ciesielstwo, bednarstwo).
Na pierwszym piętrze wystawy czasowe, artystyczno-historyczne. Podczas mej obecności, wystawiano rzeźby Kazimierza Kostki, archeologiczne przedmioty Pomorza czy Współczesną sztukę ludową Kaszub. Zachwycać się można było również strojami ludowymi Kaszubów. Czytaj dalej

Zamek krzyżacki w Bytowie

Zamek krzyżacki w Bytowie
Zamek krzyżacki w Bytowie

Gotycki zamek krzyżacki, następnie książąt pomorskich z XIV-XV wieku; a na zamku m.in. Muzeum Zachodniokaszubskie z wystawą etnograficzną czy wystawami artystyczno-historycznymi. Oprócz o hotelu i restauracji „W Zamku”, warto też wspomnieć o klubie bilardowym „Nisza”, który poza jego zasadniczą funkcją, pełni także rolę dyskoteki (w weekendy).

Zapraszam do oglądania zdjęć zamku z zewnątrz, jakie wykonałem.

Proponuję też wejść na stronkę zamku, bardzo oryginalna http://zamekbytowski.pl

 

 

 

Bytów – województwo pomorskie

Bytów, fot. Sebastian Skowrońśki
Bytów, fot. Sebastian Skowrońśki

Miasto Bytów w województwie pomorskim. Urzekło mnie. Takie małe, niepozorne… Przepiękne śródmieście miasta. Gotycki zamek krzyżacki, następnie książąt pomorskich z XIV-XV wieku; a na zamku m.in. Muzeum Zachodniokaszubskie z wystawą etnograficzną czy wystawami artystyczno-historycznymi. Cerkiew Świętego Jerzego w Bytowie.

Myślę że warto odwiedzić to miejsce, zresztą pewnie kiedyś tam znów zawitam.

 

 

 

Andrzej Morawski – lokalny artysta w Giżycku

Dodaję kolejny post dotyczący Giżycka. Tym razem piszę o tym, że w tym mieście poznałem interesującego, lokalnego artystę, Andrzeja Morawskiego. Rzeźbiarza i rysownika http://morawski.mazury.info.pl/morawski, który tworzy we własnej pracowni, gdzie prowadzi także zajęcia plastyczne dla młodzieży. Prace, które powstają na takich warsztatach, pokazuje w małej galerii, przylegającej do jego atelier. Kiedy tam będziecie, koniecznie do niego zajrzyjcie.

Andrzej Morawski

Giżycko – Twierdza Boyen

Twierdza Boyen w Giżycku, fot. Sebastian Skowroński
Twierdza Boyen w Giżycku, fot. Sebastian Skowroński

Poza samym portem w Giżycku, zainteresowała mnie również Twierdza Boyen. Wstałem więc bardzo wcześnie. Zdjęcia wykonywałem pierwszym rankiem, niedługo po rozwidleniu, tak nawet sporo przed godziną ósmą. Stosowałem dwa obiektywy; auto focus olympusa 14-42 oraz manualny, z analogowego jeszcze systemu, mocowany na gwint M42 o parametrach 50mm i świetle 1.8.

Twierdza Boyen – twierdza o kształcie gwiazdy stanowiąca ważny obiekt strategiczny. Położony w zachodniej części Giżycka, na wąskim przesmyku pomiędzy dwoma dużymi jeziorami mazurskimi – Kisajno (południowa część kompleksu Mamr) i Niegocin. Zbudowana w latach 1844-1856 z rozkazu króla Fryderyka Wilhelma IV
(za: http://pl.wikipedia.org/wiki/Twierdza_Boyen).

 

 

Giżycko – portowe miasteczko

Giżycko - portowe miasteczko, fot. Sebastian Skowroński
Giżycko – portowe miasteczko, fot. Sebastian Skowroński

W ostatnim okresie dwukrotnie byłem w Giżycku. Bardzo mi się tam podobało i zrobiłem sporo fajnych zdjęć. Na tyle dużo, iż będę je pokazywał w osobnych postach. W tym akurat, skupię się na porcie w Giżycku.

 

 

 

 

 

Drzeworyty Alfreda Kowalskiego-Wierusza w Muzeum Okręgowym w Suwałkach

drzeworyt - Alfred Kowalski-Wierusz, zdjęcie z panelu LCD
drzeworyt – Alfred Kowalski-Wierusz, zdjęcie z panelu LCD

Podczas kolejnego pobytu w Suwałkach miałem więcej czasu na zwiedzanie. Warto tam zobaczyć Dom Marii Konopnickiej, Muzeum Okręgowe oraz Galerię Strumiłły. W pamięci chyba najbardziej odciśnie mi się wizyta w Muzeum Okręgowym, gdzie obok ekspozycji poświęconej 150 rocznicy Powstania Styczniowego, zapoznać się można z wystawą, oddaną malarzowi i grafikowi, Alfredowi Kowalskiemu-Wieruszowi (1849 – 1915). Artyście, przedstawiającym sceny rodzajowe z małych miasteczek, wyjazdy i powroty z polowań a słynącym szczególnie z motywów ukazujących napady wilków na ludzi podróżujących saniami oraz ciągnące je konie.

Muzeum dysponuje dużą kolekcją drzeworytów Alfreda Kowalskiego-Wierusza. Niestety, aktualnie nie były prezentowane na wystawie, lecz można się było z nimi zapoznać na dotykowym ekranie LCD, za pomocą którego uzyskiwało się dostęp do katalogów obrazów i grafik Wierusza oraz informacji na jego temat. Zrobiłem zdjęcia bezpośrednio z ekranu tego panelu, część z nich (malarstwo oraz przede wszystkim drzeworyt) prezentuję na blogu. Jednak i tak sporo wrzuciłem tych prac, bo te są przepiękne i zwyczajnie nie mogłem się powstrzymać:))

Link do muzeum: www.muzeum.suwalki.info/

 

Gliwice

Dodaję kolejne fotki z moich wyjazdów związanych z fundacją i działaniami charytatywnymi. Tym razem były to dwa pobyty w Gliwicach.

Zdjęcia robiłem pod wieczór, tak tuż przed dwudziestą lub po. Sfotografowałem Radiostację w Gliwicach. Pokręciłem się z aparatem także w okolicy starego miasta oraz rynku w Gliwicach.

p7114409_1

p7194499_1

p7194506_1

p7194475_1

p7194473_1

p7194472_1

p7124438_1

p7124437_2

p7124432_1

p7124429_1

p7114416_1

 

 

Piotruś Pan

P6214097Przez ostatnie kilka miesięcy brałem udział w próbach do przedstawienia  „Piotruś Pan”. Otrzymałem w nim rolę indianina. Bardzo sympatycznie wspominam ten okres. Niestety, późniejsze zdarzenia w moim życiu zawodowym zmusiły mnie do pewnych wyborów. Zdecydowałem się na pracę w fundacji i udział w akcjach charytatywnych. Odbywają się one właśnie w czasie spotkań teatralnych, z których musiałem zwyczajnie zrezygnować. Jednakże nie żałuję tego, po prostu dotychczasowe życie nauczyło mnie, aby przyjmować, to co nam przynosi. Cieszę się, że udało mi się dotrzeć na występ i wykonać trochę zdjęć z tego wydarzenia.

Widowisko zorganizowano przy Teatrzyku „Mama i tata”, istniejącego od 2002 roku. Można je było obejrzeć w auli Pałacu Młodzieży im. Juliana Tuwima w Łodzi.

Pozdrawiam Koleżanki i Kolegów z grupy teatralnej. Gratuluję Wspaniałego Występu.

 

 

Miasto 44

W czerwcu kręcono w Łodzi film Miasto 44 w reż. Jana Komasy. Jest opowieścią o młodych, pełnych życia i namiętności warszawiakach, którym przyszło zmierzyć się z niezwykle trudną rzeczywistością.

Udało mi się załapać na plan filmowy, jako statysta. Początkowo miały to być dwa dni zdjęciowe, finalnie okazało się iż na planie znalazłem się 3 razy. Będę zapewne długo wspominał to doświadczenie.

 

Miasto 44

p6193907

p6193937

p6193936

p6193935

p6193933

p6193929

p6193923

p6193920

p6193918

p6193917

p6193912

p6193910

p6193908

p6193939

Żary i Wrocław

Kolejnego weekendu pojechałem do Żar z akcją charytatywną dla pewnej fundacji w Łodzi. Miasto znajduje się w zachodniej Polsce, w województwie lubuskim. Mieszka w nim niecałe 40 tys. mieszkańców.

W dniu w którym przyjechałem, pod wieczór, postanowiłem przejść się na starówkę miasta. Pomyślałem, że zorientuję się, gdzie mógłbym zjeść ciepły posiłek. Ogromnie zaskoczyła mnie niewielka liczba ludzi na ulicach. Napotkaną starszą Panią począłem wypytywać o to miasto; gdzie są jego mieszkańcy, gdzie mógłbym zjeść obiad. Pani stwierdziła, że aby się posilić, to powinienem przyjść przed południem, wówczas jest otwartych kilka knajpek i barów. Było to dla mnie niewykonalne, bo pracowałem do godziny 18-ej:( Następnego dnia ok. 18-ej stanowiłem się w zabytkowym centrum miasta. Udało mi się jedynie pójść na piwo. Wszelkie jadłodalnie były pozamykane, otwarta była jedynie pizzeria, ale takie jedzenie mnie nie interesuje.

p6153831

p6143791

p6143792

p6143801

p6143802

p6143804_1

p6143805_1

p6143813_1

p6143814_1

p6143819_1

p6143823_1

p6143826_1

 

W Żarach bardzo sympatycznie zaskoczyły mnie także pozytywne rzeczy. Jak choćby kino Pionier, dające niebywały klimat minionej epoki:)

 

p6153862

p6153832_1

p6153865_1

 

W drodze do Żar jak i powrotnej miałem przesiadkę we Wrocławiu. Była to dla mnie okazja, aby  uwiecznić dworzec Wrocław Główny, porobiłem też trochę zdjęć w jego okolicy.

p6143786ddp6163872_1p6163875p6163901_1p6163881_1p6163885_1p6163886_1p6163888_1p6163892_1p6163896_1p6163897_1

 

Suwałki i Galeria Suwałki Plaza

Pewnego weekendu czerwcowego pojechałem do Suwałk. Wybrałem się tam z akcją charytatywną dla jednej z łódzkich fundacji. Niewątpliwą korzyścią takich wyjazdów jest możliwość zwiedzenia miasta, do którego się zostało wysłanym z delegacją.

Zaraz pierwszego dnia swoje kroki skierowałem do centrum miasta. Bardzo ładnie, ale miałem pecha, gdyż trafiłem na remont ulic w samym sercu miasteczka. Skąd ja to znam? To na co zwróciłem uwagę, była mała ilość ludzi na mieście. Nie wiem, być może to ja jestem przyzwyczajony do tłumów na ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. Jednak chyba nie o to chodzi, albowiem nawet gdy poszedłem w sobotni wieczór na starówkę na piwo, było niezmiernie pusto. Ba, wręcz nie było do kogo gęby otworzyć:)

Zaskoczyło mnie pozytywnie Centrum Handlowo Rozrywkowe Suwałki Plaza. Bowiem ciekawym elementem architektonicznym są odrestaurowane budynki pochodzącego z roku 1901 więzienia carskiego. Znajdują się one wewnątrz galerii, przykryte kopułą. Zrobiłem sporo zdjęć tego obiektu. Jednak również i tam, niewiele ludzi można było zobaczyć. A przecież do centrum zawitałem w niedzielne popołudnie, już po pracy, do której w oczekiwaniu na powrót do Łodzi poszedłem na dobrą kawę. Więcej o tym miejscu na http://www.suwalkiplaza.com.pl/

Suwałki Suwałki Suwałki Suwałki Suwałki Suwałki Suwałki Suwałki Suwałki Centrum Handlowo Rozrywkowe Suwałki Plaza Centrum Handlowo Rozrywkowe Suwałki Plaza Centrum Handlowo Rozrywkowe Suwałki Plaza Centrum Handlowo Rozrywkowe Suwałki Plaza Centrum Handlowo Rozrywkowe Suwałki Plaza Centrum Handlowo Rozrywkowe Suwałki Plaza Centrum Handlowo Rozrywkowe Suwałki Plaza Centrum Handlowo Rozrywkowe Suwałki Plaza Centrum Handlowo Rozrywkowe Suwałki Plaza Centrum Handlowo Rozrywkowe Suwałki Plaza Centrum Handlowo Rozrywkowe Suwałki Plaza

Joanna Blanka Garmulewicz – Wystawa w ŁDK

Joanna Blanka Garmulewicz - Wystawa w ŁDK - fot. Sebastian Skowroński
Joanna Blanka Garmulewicz – Wystawa w ŁDK – fot. Sebastian Skowroński

W Łódzkim Domu Kultury w Łodzi, przy ulicy Traugutta 18, odwiedziłem wystawę Joanny Blanki Garmulewicz „1 metr kwadratowy”. Artystka przedstawiła zestaw interesujących prac malarskich, wykonanych w technice olejnej.

Jej styl budowania kompozycji, charakteryzuje ukazywanie pewnego fragmentu rzeczywistości, którym są np. starsi ludzie siedzący na trzepaku, okno pociągu czy przedmioty służące dzieciom do codziennej zabawy, takie jak balonik, maskotki czy kredki.

Takie obrazy przypominają kadry fotograficzne, zanotowane przez autorkę w zwykłej, codziennej rzeczywistości. Ukazując ją zawężoną, poprzez wyrzucenie jednych elementów z kompozycji i akcentowanie drugich, artystka postępuje podobnie do fotografa, zmniejszającego głębię ostrości na zdjęciach aby „wyostrzyć” jedynie te elementy , które uznaje za istotne.

Joanna Blanka Garmulewicz, dobierając treści swych przedstawień oraz akcentując pewne ich części, pragnie zwrócić naszą uwagę na to, co w życiu powinno być najważniejsze. Aby to osiągnąć odnosi się do dziecięcego sposobu patrzenia na świat, który ze względu na brak negatywnych doświadczeń jest zazwyczaj niezwykle otwarty.

Joanna Blanka Garmulewicz - Wystawa w ŁDK - fot. Sebastian Skowroński
Joanna Blanka Garmulewicz – Wystawa w ŁDK – fot. Sebastian Skowroński

Obrazem kolorowych kredek, pokazuje jakie  może być życie, które uzależnione jest od tego jaki mamy do niego stosunek i przez jaki filtr patrzymy: czarno-biały czy kolorowy. Te barwy to pozytywne emocje, odczuwane przez dzieci, gdy bawią się rysowaniem czy maskotkami. Oglądając pomarańczowy balonik, mogący symbolizować potrzebę odczuwania przyjemności, wierzymy iż również możemy tak czuć. Taką potrzebę mają nie tylko dzieci, ale wszyscy ludzie.

Malunkiem przedstawiającym grupkę starszych ludzi, odrzucających troski codziennego życia, ukazała artystka możliwość powrotu do źródeł. Malując rzekę, płynącą ulicą Piotrkowską, podrzuca każdemu alternatywę: wewnętrzne otwarcie się na życie. Symbolami natury jak rzeka czy deszcz, podpowiada aby wejść w naturalny nurt życia i ciągłych przemian. Obrazem okna pociągu, skierowanego na tory kolejowe, wyjaśnia jak to zrobić. Mianowicie pozostawić przeszłość i udać się w ciągłą podróż oraz nie pozwolić, aby cokolwiek przegapić.

Prace artystki zobaczymy na: http://galeriablanki.pl/

 

Marsz dla Życia i Rodziny – Łódź 2013

26 maja (niedziela), od katedry w Łodzi ruszył Marsz dla Życia i Rodziny. Przeszedł ulicami: Piotrkowska, Kościuszki, Zachodnia i dotarł do Parku Staromiejskiego, gdzie zorganizowano rodzinny piknik.

W trakcie pochodu wykrzykiwano takie hasła jak: „Silna rodzina, to silna ojczyzna”, „Chłopak dziewczyna, normalna rodzina”, „Każde dziecko, jak świat światem, chce mieć mamę oraz tatę”, czy „Niskie podatki dla ojca i matki”.

Na pikniku w Parku Staromiejskim zwrócono uwagę na ważność polityki prorodzinnej i rodzenia się dzieci, dla przyszłości kraju. Przedstawiono projekt, pod którym zaczęto zbierać podpisy, zakładający otrzymywanie przez rodzica, poświęcającego się wychowywaniu dziecka, bon wychowawczy 1600 zł brutto. Bon otrzymywałaby każda rodzina, niezależnie od statusu materialnego, przez pierwsze 24 miesiące od urodzenia dziecka.

Marsz dla Życia i Rodziny - Łódź 2013

Marsz dla Życia i Rodziny - Łódź 2013Marsz dla Życia i Rodziny - Łódź 2013Marsz dla Życia i Rodziny - Łódź 2013Marsz dla Życia i Rodziny - Łódź 2013Marsz dla Życia i Rodziny - Łódź 2013Marsz dla Życia i Rodziny - Łódź 2013Marsz dla Życia i Rodziny - Łódź 2013Marsz dla Życia i Rodziny - Łódź 2013