miniatura

130 wpisów

Cisza i noc

Cisza i noc, 2014, rysunek, tusz, piórko, 10×10 cm, papier Hahnemuhle 300g
Cisza i noc, 2014, rysunek, tusz, piórko, 10×10 cm, papier Hahnemuhle 300g

„Cisza i noc” (2014) jest miniaturą rysunkową wielkości formatu 10×10 cm. Kolejny rysunek, który zawiera w sobie element ciszy. W tym dodatkowo jest cząstka nocy, z którą niewiątpiliwie cisza się kojarzy, jednakże ta sytuuje pracę bardziej w kontekście materii, a przynajmniej od motywu o charakterze wewnętrznym oddala.

W szukaniu ciszy

W szukaniu ciszy, 2014, tusz, piórko, 10x10 cm, papier Hahnemuhle 300 g
W szukaniu ciszy, 2014, tusz, piórko, 10×10 cm, papier Hahnemuhle 300 g

„W szukaniu ciszy”, wydaje mi się, to wykonanie, które pokazuje, że ta „cisza” dosyć mnie zajmuje w moim tworzeniu. Zresztą zawsze doceniali ją artyści – choćby Mozart – „Cisza może szep­tać języ­kiem miłości
bądź przemówić głośnym krzy­kiem cier­pienia”. To w takiej ciszy powstawały jego wielkie dzieła.

Stare EC-1 Łódź 3

Stare EC-1 Łódź 3, 2014, tusz, piórko, 10x10 cm, papier Hahnemuhle 300g
Stare EC-1 Łódź 3, 2014, tusz, piórko, 10×10 cm, papier Hahnemuhle 300g

To trzecia z miniatur rysunkowych (10×10 cm), której motywem są wnętrza, historycznych już budynków EC-1 Łódź. W tej skupiłem się bardziej na świetle i przestrzeni. Mniej jest jakichś ciekawych elementów, zróżnicowania; za to więcej jednolitych płaszczyzn, pustości, na czym to starałem się oprzeć punkt ciężkości tego rysunku.

Tabula rasa, Niewinność, Niewinność 2

Tabula rasa, 2014, tusz, piórko, 10x10 cm, papier Hahnemuhle 300g
Tabula rasa, 2014, tusz, piórko, 10×10 cm, papier Hahnemuhle 300g

W tym poście napiszę o pracach „Tabula rasa”, „Niewinność” oraz „Niewinność 2”, wszystkie prace jeszcze z 2014 roku.

„Tabula rasa” to czysta niewinność, niczym nieskażona, pierwotna, taka „czysta karta”.

Praca nawiązuje do „Niewinności”, innej miniatury rysunkowej, wykonanej w tej samej technice. „Niewinność” bardziej odnosić się ma do rzeczywistości dziecięcej, odczuwania czy postrzegania, „Tabula rasa” do kontekstu ideologicznego czy filozoficznego; tak to czuję.

Zresztą widać to po charakterze „Tabula rasa”, która jest bardziej metodyczna, opisana siatką dosyć równo położonych kwadratów, pól „karty”. Natomiast „Niewinność” jest jest taka swobodna, dziecięca, niewinna właśnie. Jedna z moich ulubionych miniatur, brała nawet udział w wystawie 8. Międzynarodowe Biennale Miniatury, Częstochowa 2014.

Potem zapragnąłem narysować kolejną „Niewinność”, zatytułowałem ją Niewinność 2. Do jej wykonania użyłem brązowego tuszu w kamieniu, który na papierze wyszedł czerwonawy:) Kreska już nie jest tak delikatna, to wynika z tego że inny jest już ten tusz z kolorowego kamienia aniżeli z czarnego. Nie tylko jeśli chodzi o konsystencję, ale też i o przezroczystość; kolor w kamieniu jest mocno transparentny. Jednakże spróbowałem, przekonałem się, wyciągnąłem wnioski. Jeśli będzie kolor, to taki z buteleczki z tuszem akrylowym:)

Niewinność 2, 2014, tusz, piórko, 10x10 cm, papier Hahnemuhle 300g
Niewinność 2, 2014, tusz, piórko, 10×10 cm, papier Hahnemuhle 300g
Niewinność, 2014, tusz, piórko, 10x10 cm, papier Hahnemuhle 300g
Niewinność, 2014, tusz, piórko, 10×10 cm, papier Hahnemuhle 300g
Tabula rasa, 2014, tusz, piórko, 10x10 cm, papier Hahnemuhle 300g
Tabula rasa, 2014, tusz, piórko, 10×10 cm, papier Hahnemuhle 300g

Podarunek 2, drzeworyt, miniatura

Podarunek 2, 2014, drzeworyt, 20x15 cm, papier Hahnemuhle 300g
Podarunek 2, 2014, drzeworyt, 20×15 cm, papier Hahnemuhle 300g

Organizowanie sobie pracowni i związane z tym porządki, jak okazało się, ma także i swoje dobre strony. Odnalazłem drewniane matryce, które wcześniej (2-3 lata) wrzuciłem gdzieś głęboko. Zrobiłem tak, gdyż efekt nie satysfakcjonował mnie.

Teraz mam trochę inne podejście do tego typu kwestii. Wychodzę bowiem z założenia, że jest to tak naprawdę cały akt twórczy, który należy doprowadzić do końca lub do jakiegoś momentu i proces tworzenia przerwać. W tym jest przecież, przynajmniej po trosze, naszej historii, pewnej sytuacji, uczuć które nam w tamtej chwili towarzyszyły; autoportretu, takiego mentalnego śladu.

Miniatura „Podarunek 2” jest trochę większa niż wcześniejsze, niedawne moje drzeworyty, jak chociażby „Samotność”. Ma rozmiar 20×15 cm. Jest na czarnym tle, dlatego przedstawiona postać kobieca, odbiera się, że jest w ciemności. Tytuł Podarunek 2 nawiązuje do miniatury graficznej z 2012 roku.

Stare EC-1 Łodź 2, rysunek piórkiem, miniatura

Stare EC-1 Łódź 2, 2014, rysunek, tusz, 10x10 cm, papier Hahnemuhle 300g
Stare EC-1 Łódź 2, 2014, rysunek, tusz, 10×10 cm, papier Hahnemuhle 300g

Wykonałem kolejny rysunek do tematu Stare EC-1 Łódź. W tym, prawie całkowicie, światłocień utworzyłem od tzw. pierwszej kreski. A więc niemal nie ma krzyżujących się linii czy nic nie było przyciemnianie przez dodawanie kolejnych kresek, jedna na drugą.

Wprawdzie taki obrazek jest odrobinę mniej głęboki tonalnie, ale za to jaki subtelny w kreskowaniu:), a zarazem bardziej miękki w oświetleniu.

Interesujący, kwadratowy format, 10×10 cm.

Zachęcam do częstego zaglądania na mój blog artysty sebastianskowronski.com, szczególnie że niebawem pojawią się kolejne grafiki, także te dużego formatu.

Stare EC-1 Łodź, rysunek piórkiem, miniatura

Stare EC- 1 Łodż, 2014, rysunek, tusz, piorko, 6x10 cm, papier Hahnemuhle 300 g
Stare EC- 1 Łodż, 2014, rysunek, tusz, piorko, 6×10 cm, papier Hahnemuhle 300 g

Tak sobie wyciągnąłem zdjęcia (naturalnie nie z szuflady, bo to cyfrowe:)), wykonywane wewnątrz EC-1 Łódź jeszcze zanim zaczęła być przeprowadzana rewitalizacja i pomyślałem o wykonaniu rysunku. Jest na zapisie fotograficznym mnóstwo fajnych elementów do wykonania piórkiem, kontrastów świetlnych, zróżnicowanych powierzchni, instalacji i kabelków; puszek elektrycznych, otworów wejściowych czy drabinek, które mogłyby fajnie przełożyć się na system kresek, kwadracików, kółeczek itp., a w końcowym etapie na kompozycję rysunkową.

To mój pierwszy rysunek tego rodzaju, więc sobie kombinowałem odrobinę. Jednakże cechą wspólną moich rysunków, przynajmniej od jakiegoś czasu, jest chęć uzyskania form, składających się na całość kompozycji, za pomocą tzw. pierwszej kreski. Staram się bowiem, aby rysunek nie zawierał chociażby krzyżujących się kresek, czy nawet zachodzących na siebie kształtów geometrycznych. Podoba mi się taki rysunek „świeży”, pomimo iż może nie zawierać np. tak mocnego stopnia zaczernienia płaszczyzn czy cieni, tam gdzie to jest potrzebne. Aczkolwiek w tej pracy dużo czerni zdołałem uzyskać poprzez stawianie gęsto blisko siebie, rzędów równoległych linii.

Oceńcie sami efekt:), niebawem przedstawię kolejne propozycje tematu, pod tytułem „Stare EC-1 Łódź”.

Samotność – drzeworyt – miniatura

Samotność, 2014, drzeworyt, 15×12 cm, papier Hahnemuhle 285g

Znajoma, oglądając odbitkę tego drzeworytu, stwierdziła że udało mi się w nim bardzo dobrze wyrazić samotność.

Drzeworyt „Samotność” jest bardzo mały, ma 15×12 cm. Pomimo tego wycinało mi się go bardzo dobrze, dosyć łatwo było panować nad ciętą kreską. Być może dlatego że deska była dobrej jakości, może fakt że to już któraś z kolei moja miniatura graficzna i się wprawiłem odrobinę:)

Od strony formalnej już większa dojrzałość; projektując i wycinając obrazek, wiedziałem czego chcę. Odbijając tę grafikę, starałem się aby druk był z widocznymi włóknami drewna.

Nakład niewielki, 7 odbitek. Sądzę, że po prostu lepiej zabrać się za tworzenie kolejnej grafiki:)

Dualizm

Dualizm, 2014, drzeworyt, 15×12 cm, papier Hahnemuhle 285 g

„Dualizm” to praca w drzeworycie, która powstała na bazie mojego wcześniejszego rysunku piórkiem z 2013 roku, o tym samym tytule. W jakiś sposób zafascynowała mnie ta idea ciała podzielonego na pół. i przeciwieństwa ogólnie, a zatem góra-dół, czerń i biel, linia do płaszczyzny czy obszar zarysowany lub czysty (w przypadku rysunku).

Materiał, jakim jest drewno, warunkuje formę drzeworytu, opartego na niezwykle delikatnym rysunku piórkiem. Niezbędna była więc synteza figury do takiej, która będzie mogła powstać na desce. Linie zazwyczaj są grube, płaszczyzny ciężkie. Mimo tego, udało mi się osiągnąć spore kontrasty w samej konstrukcji, składającej się na postać – domyślamy się – dziewczyny.

Dwa światy

Sebastian Skowroński, Dwa światy, 2013, drzeworyt, 15x12cm, papier Hahnemuhle 300g
Sebastian Skowroński, Dwa światy, 2013, drzeworyt, 15x12cm, papier Hahnemuhle 300g

Po długiej przerwie wracam do tworzenia drzeworytów. Póki co, wykonałem bardzo małe formaty (15x12cm), lecz niebawem zabiorę się i za większe.

Wraz z tymi pracami, pojawiają się także inne rozwiązania formalne. Figura (bądź inny obiekt, jak w przypadku drzeworytu „Dwa światy”) osadzona jest na białym tle (dotąd umieszczałem ją w ciemnym otoczeniu). Rozwiązanie takie czyni obrazy graficzne i znajdujące się w nich formy czytelniejszymi w odbiorze. Brak czerni w tle, to również mniej odczuwanego smutku. Mam nadzieję, że okaże się to pierwszym krokiem do wprowadzania więcej radości do treści mych przedstawień.

Pojawiła się również nowa tematyka. Obok figur w polu mojego zainteresowania znalazły się bliżej nieokreślone geometryczne kształty. Inspiracją do ich powstania są rysunki z cyklu „Dwa światy”, nawiązujące do świata materialnego i duchowego oraz osobistych przeżyć autora. Czas pokaże, czy powstaną kolejne „Dwa światy” w technice drzeworytu.