Opowiem historię związaną z pracą Autoportret. Wynająłem sobie moją pierwszą pracownię. Zamówiłem prasę graficzną. I pierwsze co zacząłem na niej odbijać, to monotypie. Do tego celu użyłem specjalnej farby graficznej o oleistych właściwościach. Zacząłem próbować różnych narzędzi w celu rozprowadzenia farby, wałków graficznych, pędzli. Następnie, po wyschnięciu, mój wizerunek rozpocząłem opracowywać za pomocą rapidografów z załadowanym własnym tuszem, stosując zmienne końcówki. Efekt mnie mocno zadowolił, praca trafiła na wystawę pt. Ciało jest Boskie (Miejsce kreatywne Kipisz, Łódź 2020).
Autor tekstu: Sebastian Skowroński.