I tak po krótkiej przerwie, wracam znów ze swoimi miniaturami rysunkowymi, wykonanymi tuszem i piórkiem. I dalej, jak widać, „ciągnie” mnie temat ciszy. Widać najwyraźniej, że to rzecz dla mnie dość istotna. Jednakże, to w tej ciszy, ciszy myśli, te miniaturowe „Cisze” powstają. Odbicia, czy inaczej zwierciadła mojego wnętrza. W wewnętrznej ciszy poddaję się temu, co się pojawia. Ot, tak zwyczajnie lub po prostu naturalnie.
Możesz również polubić
Praca „Dwa światy XXXVII” należy do odmiennych realizacji z całego, dotychczasowego zestawu przedstawień graficzno-rysunkowych. Kompozycja jest ciasno wypełniona fragmentami głównie ciężkiej materii, […]
Tak sobie wyciągnąłem zdjęcia (naturalnie nie z szuflady, bo to cyfrowe:)), wykonywane wewnątrz EC-1 Łódź jeszcze zanim zaczęła być przeprowadzana rewitalizacja i […]
Kolejna praca z tytułowego cyklu, w której skorzystałem z dwóch technik, graficznej i rysunkowej, a konkretnie z linorytu oraz rysunku piórkiem i […]
Kolejną pracę z cyklu Przepływ – Przepływ V wykonałem szarym tuszem. Od tego momentu postanawiam skupiać się na zasadniczym elemencie moich kompozycji. […]