Przedstawiam kolejną miniaturę z cyklu rysunkowego „Dwa światy”. Nr 3 wydaje się być już zupełnie inny, zarówno od wcześniejszych części, jak i zupełnie innych prac, z zestawu o większym rozmiarze (34×29), ale identycznym tytule.
Pewne subtelne zaciemnienia pojawiły się i na dole. Jakże one ściągają nisko dolny obiekt, prawda? Tak więc, coś pochodzące z duchowego świata, może mieć wpływ na ten materialny. Może to być coś negatywnego jak i pozytywnego. To zależne jest od stanu sfery duchowej i od tego również zależą możliwości wyboru. Wychodzi zatem, iż świat wewnętrzny jest znacznie ważniejszy od zewnętrznego. I to w nim należy szukać prawdy. Nie na odwrót, gdyż może to oznaczać tylko walkę. Walkę, w której nie ma ani wygranych, ani przegranych.