„Dwa światy 5” różni się mocno od pozostałych „Dwóch Światów” w miniaturze. Tworząc ten rysunek, postanowiłem bardziej zdać się na intuicję. A ta podpowiadała mi bardziej ogólne, całościowe rozwiązania. Nakazywała bawić się interesującymi kontrastami szarości. Nie wchodzić zanadto w jakieś szczegóły.
W tej odsłonie omawianego cyklu „Dwa światy”, światy przedstawiam jako przestrzeń. Obszary, w których coś się pojawia, bardziej lub mniej zagęszcza, stosownie do ładunku emocjonalnego, uczuć oraz intencji.
Ta cała sieć, która spaja poszczególne przestrzenie, ma funkcję twórczą. Otwiera się lub zamyka na nowe możliwości, przepuszcza bądź blokoje. Blokad nie trzeba interpretować jako coś złego. Mają swój udział w procesie istnienia, rozwoju, przekazywania, powstawania.