Nad morzem nie byłem bardzooo dłuuugo:) Kiedy chodziłem sobie po plaży w Kołobrzegu, zaskoczony uświadomiłem sobie, iż nie byłem tam aż 23 lat. Tak więc długo łaknąłem tych widoków pośród wody, mew, plaży czy wydm. Pogoda, mimo że to już jesień, była cudowna, także udało mi się pospacerować także i boso, i zanurzyć nogi w Bałtyku.
Naturalnie, będąc na plaży, wykonałem mnóstwo zdjęć. Robiłem je w bardzo różnych warunkach oświetleniowych, zarówno w nocy jak i w dzień, stąd czasami widoczne szumy, bo i też wysokie czułości, nawet powyżej ISO 2000. Większość fotek powstało o wczesnym poranku, chociaż są też takie zrobione bardzo późnym popołudniem. Nie przejmowałem się zakłóceniami obrazu, spowodowanymi ustawieniem wysokiej czułości aparatu i małej ilości światła w otoczeniu. Najbardziej bowiem zależało mi na uchwyceniu specyficznego wrażenia światła i kolorów.
W aparacie Olympus E-PM 2 posiadam funkcję rejestrowania (w jpg’ach) obrazków m.in. w formacie 16×9; rzecz jasna obok standardowego dla systemu bezlusterkowców Olympusa, obrazka 4/3. Początkowo bardzo nieufnie, potem przypadło mi to do gustu tak. że fotografowałem już prawie tylko w panoramach. Zdjęcia w surowej postaci (RAW) i tak zapisały się na karcie w pierwotnym kształcie.
Pozdrawiam jednak z Łodzi:)
Sebastian.
